I kolejna maskotka. Znów piesek, zrobiony z tego samego wzorku co poprzedni tyle, że półsłupkami i z włóczki, a nie z kordonka jak poprzednio, stąd też inna wielkość. Tym razem wykorzystałam zupełnie inną włóczkę niż dotychczas używałam - ta ma pęczki jakby zmechaconej nitki. Dziergało się o wiele dłużej, bo trzeba było przeciągać te supełki przez oczka i przeciągać je na wierzchnią stronę tak by nie były schowane w środku, a to spowalniało pracę. Wielkość ok. 10 cm.
I oba pieski, tak by można było porównać, że ten pierwszy jest naprawdę maleńki.
Pozdrawiam:)
Świetny, wygląda jak pudelek!
OdpowiedzUsuńFantastyczny !!
OdpowiedzUsuń:) Jakie loki
OdpowiedzUsuńslodziaki :)))
OdpowiedzUsuń