niedziela, 22 września 2013

Jesienne zbieranie orzechów;-)

Z racji, że jesień za oknami to i najwyższy czas by zaprezentować jesienny haft. Zauroczył mnie od pierwszego wejrzenia gdy tylko się na niego natknęłam i wtedy postanowiłam że muszę go wyszyć. Długo nie trzeba było czekać i w kilka wieczorów haft był już gotowy:) Do teraz mnie urzeka ilekroć na niego spojrzę, a to chyba za sprawą tych żywych kolorków i wesolutkich pyszczków zwierzątek;-) Tak nawiasem mówiąc kolorki nici zmieniłam według mojego "widzi mi się" :)
Obrazek zmieścił się w ramkę o formacie 12x18 cm. A jest to wzór autorstwa Margaret Sherry z serii Secret Garden, a dokładnie "Hard workers".







Wam też się tak podoba?
Pozdrawiam iście jesiennie:)

środa, 18 września 2013

Seria pnących kwiatów

Teraz będzie coś z krzyżyków. Jakiś czas temu pokazywałam przygotowane mulinki i przycięte kanwy. Teraz czas pokazać co wyszyłam jeszcze podczas wakacji.
Jest to seria sześciu obrazków kwiatowych z kolekcji "Trailing Frowers". Wzorki pochodzą z któregoś z dawnych numerów gazetki Cross Stitch Card Shop.
Wzorki szybkie, łatwe i przyjemne. Gotowe hafty oprawiłam w ramki bez szkła, dodałam też kolorowe passe-partout.
A oto cała kolekcja hafcików:

I kolejno:

 Clematis


 Sweet pea

 Vinca

Honeysuckle


 Morning glory


 Nasturtium


I jeszcze zdjęcie hafcików przed oprawieniem.


Pozdrawiam serdecznie:)

niedziela, 15 września 2013

Serca w zielone grochy

Tak jak wspominałam w poprzednim poście, miałam jeszcze wykrojone dwa serduszka. Odczekały swoje i po rocznej przerwie przyszedł i na nie czas;-)




A tu już wszystkie razem.


Pozdrawiam:)

niedziela, 1 września 2013

Szyciowy debiut

A teraz czas na kolejny debiut! Od jakiegoś czasu mocno inspirują mnie prace blogowych koleżanek w dziedzinie szycia. Kupiłam nawet maszynę do szycia, ale coś nie idzie nam współpraca - dolna nitka w szwie jest niedociągnięta i nie szyje mimo wielu prób regulacji. Tak więc dałam za wygraną i postanowiłam spróbować szyć ręcznie. Wiadomo, praca idzie o wiele wolniej, ale cóż z tego kiedy tak mocno chciałam uszyć te serduszka. Powstały dwa pierwsze i na tym na razie się skończyło, chociaż wykroiłam jeszcze dwa kolejne.  Kiedyś przyjdzie i na nie czas. Za to teraz przedstawiam Wam moje początki w szyciu. Oto i one:






I jak? Może być?