Dzisiaj przedstawiam Wam małego szydełkowego myszorka:D
W zasadzie to nie jest taki mały, bo mierzy sobie ok. 10 cm w pozycji siedzącej, a przecież trzeba doliczyć jeszcze dłuuugie nogi:) Owa myszka jest moją już drugą maskotką jaką zrobiłam na szydełku. Poprzednia była, krótko mówiąc, identyczna:)
ja tam jestem zakochana w tych Twoich myszorkach jak dla mnie to Franio wygląda genialnie
OdpowiedzUsuńJaki słodziak - jest cudnyyyyyyyyyyyy!
OdpowiedzUsuńHa!!! Mój Myszorek ma bliźniaka :D:D:D
OdpowiedzUsuńPierwowzór siedzi na półce i grzecznie pilnuje "przydasiów" ;)
Oba Myszorki są śliczne ... takich małych myszek to je jeszcze nigdy nie robiłam:)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, nareszcie dzisiaj wysłałam! Zmieściłam się ,,w pół roku,, ...
Miłego popołudnia:)
Hihi cudak:*
OdpowiedzUsuńNa razie to ja tylko podziwiam takie cudaki jeszcze nie zdecydowalam sie sprobowac wlasnych sil. Wyszedl super
OdpowiedzUsuńświetny mysior! sympatyczny gościu! :)
OdpowiedzUsuń