czwartek, 2 lutego 2017

W błękicie

Witam!

Na początek chciałam bardzo podziękować za miłe słowa pod adresem moich koralikowych początków, dają one mnóstwo energii do dalszych działań:) A także witam nowych gości wśród obserwatorów mojego bloga - miło mi, że dołączyłyście do grona obserwatorów i mam nadzieję, że zostaniecie ze mną dłużej :)

A dzisiaj mam do pokazania kolejne bransoletki. Tym razem połączyłam koraliki Toho Round Opaque-Lustered Turquoise 11o z Toho Round Opaque-Lustered Turquoise 8o co dało efekt trójwymiarowości. Obie bransoletki są identyczne, gdyż chciałam do maksimum wykorzystać koraliki. Różnią się jedynie drobnym szczególikiem, a mianowicie zawieszkami. Zdjęć będzie dzisiaj sporo, bo nie mogłam się zdecydować, na którym tle ich kolor jest bardziej wyrazisty ;-)








Pozdrawiam serdecznie:)

10 komentarzy:

  1. Jakoś nie mogę zabrać się za szydełko żeby zrobić takie cudeńka (tak po cichu powiem, że szydełkiem nie potrafię, z igłą sobie jakoś radzę :) )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja zupełnie odwrotnie, sznury koralikowe od razu załapałam jak robić za pomocą szydełka, natomiast igłą coś mi nie idzie..

      Usuń
  2. Bardzo ładne bransoletki:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięęęękne! No proszę, trochę mnie nie było w świecie blogowym, a Ty odkrywasz przed nami nowe talenty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Oj wciąż mam chęć się rozwijać i próbować nowych technik ;-) Jedne z nich zostają ze mną na dłużej a inne pozostają tylko krótkotrwałą przygodą, ale tyle rzeczy mnie zachwyca, że nie potrafię nie spróbować :D

      Usuń
  4. Śliczne bransoletki w pięknym kolorku.

    OdpowiedzUsuń