piątek, 28 stycznia 2022

Zawieszka gwiazdka z bałwankiem - Choinka 2022

Witajcie!

Jak możecie zaważyć przeglądając mojego bloga dawno mnie tutaj nie było. A to dlatego, że rękodzieło musiało pójść w odstawkę przynajmniej na jakiś czas. Wyszło to na dłużej niż początkowo myślałam. Sporo czasu minęło i teraz jakoś ciężko o mobilizację by w tym miejscu coś opublikować. Pomyślałam, więc że nic innego mnie tak nie zdyscyplinuje jak jakaś zabawa blogowa. I tak oto postanowiłam w tym roku wziąć udział w zabawie Choinka 2022. Przyglądałam się tej zabawie od samego początku jej powstania, ale nigdy nie odważyłam się wziąć w niej udziału. W tym roku postanowiłam to zmienić, a co!


Zastanawiałam się jakie ozdoby wykonywać, bo postanowiłam sobie, że będą powstawały u mnie jakieś zawieszki na choinkę. I tak oto przypomniałam sobie o zawieszkach gwiazdkach z "Kramu z robótkami" z Kokardki, które zawsze chciałam mieć ale jakoś nigdy nie składało się by wreszcie się za nie zabrać. Zestaw składa się z 6 wzorków. Parę lat temu spośród tych 6 wzorów wybrałam 4, które podobały mi się najbardziej, zakupiłam jeden pełny zestaw na zawieszkę z bałwankiem, a do pozostałych 3 kupiłam tylko same rameczki (wzory mam w gazetce). Teraz wygrzebując te ramki i wzory stwierdziłam, że chciałabym mieć jednak komplet tych zawieszek, więc dokupiłam brakujące 2 ramki i zabrałam się do działania. Na pierwszy ogień poszła zawieszka z gotowego zestawu.

Zestaw składa się z wzoru, kanwy, igły, mulin i rameczki. Samo wyszywanie poszło bardzo szybko, bo w trzy wieczory udało mi się machnąć cały obrazek razem z konturami. Chociaż samo konturowanie to była droga przez mękę, bo zdecydowana większość backstitchy była prowadzona w środku krzyżyków.. Ale jakoś poszło.. Na oprawę musiał hafcik jednak odleżeć swoje i zabrałam się za to dopiero przedwczoraj. 






Jestem zwolenniczką ramek z szybkami, tak by hafty tak szybko się nie brudziły i dzięki temu dłużej mogły cieszyć nasze oczy. Te rameczki szybek jednak nie mają. Jedynie do ramki dołączona jest tylna tekturka z klejem. Za ten klej ogromny plus. Przemyślałam sprawę i postanowiłam do ramek dociąć "szybki" z przezroczystej folii wykorzystywanej np. do pudełek z okienkami do kartek czy do shaker boxów w kartkach. Akurat miałam kilka arkusików tej folii więc jest jak znalazł. 

Jako że moje zawieszki w przyszłym roku zawisną na choince to stwierdziłam, że szare plecki ramek będą smutno wyglądać, tak więc tył tekturki okleiłam papierem do scrapbookingu. Na koniec wszystko złożyłam w całość i pierwsza zawieszka-gwiazdka jest już gotowa. Na razie bez sznureczka, bo te doczepię jak już będę miała cały komplet zawieszek.


Jak widać na poniższym zdjęciu, bardzo dużo niteczek mulin z zestawu jeszcze zostało. Spokojnie dało by radę wyszyć jeszcze jeden taki sam hafcik :) Ja jednak wykorzystam te muliny do pozostałych hafcików na tyle na ile mi wystarczy a resztę mulin dołożę ze swoich zapasów. 

Z tego bloczka wykorzystam papiery na pozostałe plecki ramek do kolejnych zawieszek.


I jeszcze kilka zdjęć gotowej zawieszki:




Zawieszkę zgłaszam do styczniowej odsłony zabawy Choinka 2022 prowadzonej przez xgalaktykę. Mam nadzieję, że uda mi się zmobilizować, wytrwać i wykonywać zawieszki w każdym miesiącu tego roku.