poniedziałek, 17 grudnia 2012

9/15 "Piosenka jest dobra na wszystko..."

I kolejny wpis, tym razem do albumu JaneB, pt. "Piosenka jest dobra na wszystko...". Ten wpis był dla mnie pewnym wyzwaniem, gdyż była to mała forma do przyozdobienia - nie pamiętam już dokładnych wymiarów... Album jest na bazie kopert, więc miałyśmy także wykonać taga i umieścić go w środku kopertki. Nawet spodobała mi się taka forma albumu:)


W moim wpisie umieściłam słowa utworu "Małe szczęścia" Roberta Jansona. Jest to utwór, który zapamiętałam z dzieciństwa i jest gdzieś w mojej głowie do dziś:)






Na tylnej stronie wpisu jest stemplowa odbitka potraktowana embossingiem na gorąco;-) Użyłam tutaj mieniącego się tuszu, także na zdjęciu za bardzo tego nie widać, ale w rzeczywistości jakby się skrzy.


I to na tyle na dziś.
Pozdrawiam:)

niedziela, 16 grudnia 2012

8/15 "Cytat z Biblii - do serca, umysłu i ducha..."

Jak ten czas szybko leci... Ani się obejrzałam a tu już minął przeszło miesiąc od mojego ostatniego wpisu na blogu... No cóż..

Dziś chciałabym zaprezentować mój wpis do wędrasia Hejasz jaki nosił tytuł "Cytat z Biblii - do serca, umysłu i ducha...". Wpis miał być jednostronny i przedstawiać nasz ulubiony cytat z Biblii a na odwrocie miałyśmy zamieścić kilka swoich danych i namiarów.

A oto i mój wpis:




Pozdrawiam:)

środa, 7 listopada 2012

Słodki króliczek Somebunny to Love

I znów dawno mnie tutaj nie było, ale dopadła mnie jakaś niemoc w pisaniu... Zero chęci na wszystko... Długo nic nie robiłam, ale mam jeszcze sporo zaległych prac do pokazania, także postanowiłam chociaż nadrobić te zaległości w publikacji, bo w innym razie nigdy się z nich nie wygrzebie..

Także idąc tym tropem pokażę dzisiaj moją ostatnią pracę nad jaką siedziałam jakoś na początku września. Jak tylko zobaczyłam tego króliczka to postanowiłam, że kiedyś muszę go wyhaftować i tak też się stało:) Długo mi zeszło wyszywanie tego obrazka, gdyż przy zamawianiu mulin nie dostarczono mi wszystkich potrzebnych numerów i ponowne zamawianie trochę trwało.. Ale w końcu się udało:) Czyż nie jest on słodki? ;-)

Z góry przepraszam za wymiętą kanwę ale nie prasuję jej do czasu, aż będę oprawiać obrazek, a z oprawą poczekam, aż uzbiera mi się więcej prac i wtedy hurtowo zamówię ramki.. także to jeszcze może potrwać..



I zbliżenie na szczegóły - bardzo się starałam by krzyżyki były proste:


I praca w pełnym wymiarze:


Pierwszy raz haftowałam cieniowanymi mulinkami i muszę powiedzieć, że podoba mi się efekt końcowy:)) I po raz pierwszy haftowałam muliną DMC, z tym, że jedynym odstępstwem od oryginału jest zamiana koloru wstążki - w oryginale jest mulina satynowa, a że nigdzie nie znalazłam takiej to tutaj wybrałam na czuja zwykłą mulinę DMC z zbliżonym odcieniu.. Praca nad tym obrazkiem była samą przyjemnością i nawet żmudne bakcstitche nie zdołały mnie dobić:D

Pozdrawiam serdecznie wszystkich co tu do mnie zaglądają, bo z tego co widzę licznik bije:) Postaram się więcej nie robić tak długich przerw a przede wszystkim niezapowiadanych;-)

poniedziałek, 10 września 2012

7/15 "...Ech życie, kocham cię nad życie"

Witam po dość sporej i nieplanowanej przerwie:) Przez ostatni czas duuuużo robótkowałam, a to z powodu tego, że wczoraj odbył się festyn w Kruszwicy i miałam możliwość wystawiać swoje prace na stoisku wspólnie z Barbarerrą. Wczorajszy dzień był bardzo udany, ale zdjęć nie mam, gdyż nie miałam ze sobą aparatu... Ale Basia miała, więc może niedługo jakiś wpis w tym temacie u niej powstanie;-)
W każdym razie ostatnie wieczory spędzałam głównie na wyszywaniu lub klejeniu i stąd też musiałam ograniczyć blogowanie. Dziś postanowiłam jednak napisać jakąś notkę, tak żebyście o mnie zupełnie nie zapomniały;-) Ja natomiast postaram się nadrobić wszelkie blogowe zaległości w przeciągu najbliższych dni.

Tak więc na dzisiaj mam do pokazania kolejny z wpisów Jesiennej Edycji Wędrujących Albumów. Tym razem to wpis do albumu Pagaty pt. "...Ech życie, kocham cię nad życie". Mój wpis wyszedł bardzo kwiatowy, pastelowy i myślę że optymistyczny:) Wyszukałam odpowiedni cytat i postanowiłam oprawić go w jakąś ramkę. Na tło wykorzystałam wszelkie ścinki papierów jakie to ciągle plątały mi się pod palcami po wykonaniu ostatnich prac. I tak oto wyszedł taki papierowy patchwork:) Nieskromnie powiem, że jestem z tego wpisu bardzo zadowolona:)
Zdjęcia będą 3, jedno z lampą, drugie bez by oddać prawdziwe kolory papierów i trzecie z ukosa, by pokazać, że wpis nie jest taki płaski, na jaki wygląda:D




Teraz muszę zmobilizować się by zgrać z aparatu i obrobić sporą ilość zdjęć moich ostatnich prac, tak by wreszcie pokazać coś aktualnego:D Poza tym, zostało jeszcze do pokazania parę wędrasiowych wpisów, także w najbliższym czasie, będzie o czym pisać;-)
Pozdrawiam:)

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

6/15 "Wiosenny ślub..."

Tak jak zapowiadałam kolejny wpis jest już o zupełnie innej tematyce, a mianowicie temat brzmi "Wiosenny ślub...". Album miał być pamiątką ślubu Eweliki z forum Wizaż.pl. Każda z uczestniczek miała do wypełnienia dwie strony. Format standardowy - 20cm x 15 cm. Długo myślałam co by tu zrobić, aż w końcu pomysł padł na to by na przodzie zrobić coś z sercem, a z tyłu umieścić dobrze znany cytat z Pisma Świętego. Całość utrzymana w delikatnych i lekkich kolorkach jak na wiosnę i uroczystość ślubu przystało:) Cytat umieściłam w ramce jaka ostatnio stale za mną "chodzi" i wykorzystuję ją gdzie się tylko da:D I jak Wam się podoba moja interpretacja tematu?





Pozdrawiam:)

niedziela, 26 sierpnia 2012

5/15 "Wspomnienie z wakacji"

Tym razem wpis do albumu Daguś na temat "Wspomnień z wakacji". Mój wpis jest bardzo podobny do poprzedniego. Tematycznie również przedstawia Zakopane:) Ale co do identycznych papierków - to był już czysty zbieg okoliczności, bo szczerze mówiąc, nie zastanawiałam się co robiłam poprzednio (a pomiędzy każdym albumem jednak pewna przerwa czasowa była). Po prostu tak jakoś mi się skompletowały papiery i dodatki i poszło. Dopiero zgrywając zdjęcia zauważyłam, że te wpisy są prawie że identyczne:d



Następny wpis będzie już zupełnie z innej beczki:)

Jeśli idzie o moje aktualne robótowanie to dzieje się - oj dzieje:)) Ostatnio korzystam z wakacji i sporo wyszywam, ale nie nadążam zdjęć robić:D A na przemian z wyszywaniem czytam - też w sporej ilości:)

Pozdrawiam:)

czwartek, 23 sierpnia 2012

Jednodniowe candy w Stempell&Kartoon

Wzięłam udział w ekspresowym candy na blogu Stempell&Kartoon. Do wygrania jest bon o wartości 100zł. Szczegóły po kliknięciu w banerek:


Jakoś z moim szczęściem jest kiepsko, ale nie mogłam przejść obok tej zabawy obojętnie. W końcu nie wygrywa ten co nie gra, prawda? :)

Poza tym, przeważnie biorąc udział w zabawach tego typu nie pisze o tym w postach, lecz dodaje linki do stron w pasku bocznym. Tym razem wymogiem jest napisanie o tym w poście, więc niejako zostałam zmuszona:D

środa, 22 sierpnia 2012

4/15 "Tajemnicze złote miasta"

Kolejny wpis jaki zrobiłam to wpis do albumu Poppy z forum Wizaż.pl pt. "Tajemnicze złote miasta". Mieliśmy za zadanie przedstawić jakieś miasto/miejsce niezależnie czy było to w Polsce czy też poza granicami kraju, którym to jesteśmy zafascynowane.
Mi najbardziej zapadła w pamięć wizyta w Zakopanem. Było to już wiele lat temu, ale bardzo polubiłam to miejsce tak jak i same Tatry i bardzo chętnie pojechałabym tam jeszcze nie jeden raz. Kto wie, może kiedyś to marzenie się spełni...
Mój wpis wygląda więc tak:


 Na tagach umieściłam krótki opis Krupówek oraz listę cech, za które lubię właśnie Zakopane:)


Wpis wyszedł bardzo prosto i skromnie, ale myślę, że w jakiś sposób uchwyciłam klimat tego miejsca..
Pozdrawiam wszystkich zaglądających, a szczególnie tych, którzy pozostawiają kilka słów po sobie, za które to ślicznie dziękuję:)

czwartek, 16 sierpnia 2012

3/15 "Najpiękniejsze myśli, czyli cytaty, myśli które zapadły mi w pamięci"

Dziś przyszła kolej na odsłonę kolejnego wpisu z Jesiennej Edycji Wędrujących Albumów:) Tym razem wpis jest do albumu AlexandryM pod tytułem "Najpiękniejsze myśli, czyli cytaty, myśli które zapadły mi w pamięci".
Temat albumu, jak dla mnie, do najtrudniejszych nie należał:) Także praca nad wpisem poszła dość gładko. Kolor stron bazowych albumu idealnie zgrał mi się z moimi papierkami:D Jak widać, są to ostatnio dobrze znane UHKowe kolekcje papierów - ostatnio nie mogę się uwolnić od papierów tej marki:) Uwielbiam:)) Będzie to bardzo dobrze widać, gdy zaprezentuję pozostałe wpisy do albumów a jak widać po numerze w tytule tego posta będzie ich jeszcze spooooro;-)
Ale wracając do tego konkretnego wpisu to wyszło bardzo kwieciście. Zdjęcia kwiatów pochodzą z własnych zbiorów zdjęć, a same kwiaty z własnego ogródka:D Dodałam jeszcze sporo kwiatuszków, dwa motylki, kawałek gazy, zawijaski z kropek i wyszło to tak jak widać:)
Zdjęć tym razem sporo, gdyż nie mogłam się do końca zdecydować które wybrać i w końcu postanowiłam dać po dwie wersje - z użyciem lampy błyskowej i bez niej.



I jeszcze przybliżenie poszczególnych stron:





Na koniec chciałam jeszcze przywitać nowe obserwatorki:) Jest mi niezmiernie miło, że dołączyłyście do grona obserwatorów mojego bloga:* Mam nadzieję, że będziecie często do mnie zaglądać i choć od czasu do czasu pozostawicie swój ślad w postaci kilku słów w komentarzach, które zawsze bardzo motywują mnie do twórczego działania:))
Pozdrawiam serdecznie:))

niedziela, 12 sierpnia 2012

Ramka z różą...

Dzisiaj będzie mały przerywnik między wpisami do wędrujących albumów - tak by Was nimi nie zamęczyć :D

Jakiś miesiąc temu zapytałam Danusię czy ma jeszcze na zbyciu jakiś kapelusik z jej ślicznej kolekcji. Ku mojej uciesze okazało się że tak:) W ten sposób otrzymałam od niej ten oto śliczny kapelusik, a który następnie dostała moja przyjaciółka.


Tutaj możecie zobaczyć więcej zdjęć. Moje było robione na szybko, w ostatniej chwili także jakość słaba...

Ja natomiast, w ramach wymianki, zrobiłam prezent-niespodziankę:) Postanowiłam wykonać coś haftem krzyżykowym, gdyż wiem że w tej technice Danusia nie tworzy i może dlatego bardziej ucieszy się z czegoś nowego, innego.W jednej z gazetek, a dokładnie Cross Stitch Card Shop nr 61 z 2008 r., znalazłam wzorki ślicznych różyczek, które natychmiast mnie urzekły i właśnie jedną z nich postanowiłam wyszyć na ten obrazek:) Dodam tylko, że nie trzymałam się tak dokładnie klucza z numeracją kolorów, gdyż mam baaardzo mało muliny DMC (jaka była w oryginale zaproponowana). Wyszywałam, więc kolorami według swojego pomysłu, z tego co mam, muliną Ariadna, wzorując się na oryginale:)
Tak więc powstał taki oto upominek:


I jeszcze kilka zdjęć w trakcie postępów:D Czyli dopiero co wyszyty obrazek, taki jeszcze troszkę rozmyty:


A tu już nabrał wyrazistości, dzięki dodaniu konturów:)


I jeszcze w pełnej krasie:)



Dodałam również karteczkę z pozdrowieniami:


PS. Jeśli jestem już w temacie haftu to chcę poinformować, że zrezygnowałam z udziału w zabawie TUSAL 2012 u Cyber Julki... To tak w ramach wyjaśnień, dlaczego nie pojawiają się u mnie comiesięczne zdjęcia TUSALowego słoiczka. Moja decyzja wzięła się stąd, że od początku roku mało co wyszywałam, później zawiesiłam to zupełnie na parę miesięcy, tak samo jak i zresztą blogowanie.. dlatego też jakoś i trudno było mi się zmusić do robienia zdjęć słoiczka, w którym tak długo nic a nic się nie zmieniało.. Teraz wróciłam do wyszywania ale jednak z zabawy rezygnuję, w końcu jeden z punktów tej zabawy został przeze mnie złamany.. Chociaż prawdę mówiąc niteczki zbieram nadal, bo słoiczek nadal jest bardzo pomocny w ujarzmianiu resztek nitek powstałych w trakcie pracy:D

wtorek, 7 sierpnia 2012

2/15 "Przepiśnik"

I kolejny wpis do wędrasia. Tym razem był to "Przepiśnik" Joanwi. Wybrałam dość proste przepisy i je oscrapowałam:)
Wyszło trochę na słodko...



 ... i trochę na zielono-soczyście:D


Smacznego;-)

niedziela, 29 lipca 2012

1/15 "Małe przyjemności"

Tym oto wpisem rozpoczynam prezentację moich poszczególnych wpisów do wędrujących albumów z Jesiennej Edycji Wędrujących Albumów w jakiej brałam (i nadal biorę) udział. Piszę nadal, ponieważ zostało mi do zrobienia tylko 2 wpisy i na tym już koniec tej zabawy.

Dzisiejszy wpis jest pierwszym jaki wykonałam w tej zabawie (postaram się prezentować je w takiej właśnie kolejności w jakiej je wykonywałam). Album należy do Julitki  i nosi nazwę "Małe przyjemności". Moimi małymi przyjemnościami jest właśnie muzyka, potrafię słuchać jej na okrągło:D Towarzyszy mi bardzo często w ciągu dnia - z radia, z telewizji, podczas jazdy samochodem, a z MP3 rzadko kiedy się rozstaję i nie nadążam jej ładować:D
Wpis wyszedł dość skromny... Wymogiem było użycie szarego papieru i koronki. Wybrnęłam:D Zdjęcia prezentuję dwa, jedno bez użycia lampy, drugie z lampą.



I jeszcze wgląd na szczegóły. Nutki zostały dość obficie potuszowane a następnie pokryte preparatem Glossy access tak by pięknie lśniły.


I to by było na tyle jak o ten wpis chodzi. Niebawem będą kolejne:)
Pozdrawiam:)

czwartek, 26 lipca 2012

Breloczek z inicjałami i zakupy

A zatem przyszedł czas na pokazanie wcześniej wspomnianego małego wyszywanego prezenciku. Prezent przeznaczony był dla najlepszej koleżanki ze studiów, dlatego chciałam zrobić coś wyjątkowego i oczywiście własnoręcznie. Wybór padł na breloczek np do kluczy. Wyszyłam pierwsze literki jej imienia i nazwiska tak by był spersonalizowany dla niej;-) Prezent się spodobał a to najważniejsze. Oczywiście były jeszcze słodkości ale do zdjęcia już się nie załapały:D




A poza tym chwalę się najnowszymi jakże przydatnymi zakupami:D Jakiś czas temu udało mi się kupić (dzięki Basi - jeszcze raz dziękuję:*) dwa przezroczyste pojemniki po ciekawej cenie 5 zł/szt :) A w ten poniedziałek w Biedronce wyczaiłam bardzo przydatne pojemniki-szuflady :) Ale tylko jedna z nich jest moja, natomiast druga dla mamy a trzecia dla siostry. Szkoda że nie mieli ich więcej (wzięłam ostatnie sztuki.. a miały wzięcie:D) bo chętnie przygarnęłabym jeszcze z choć jedną:D Od razu w poniedziałek postanowiłam zrobić porządki w moich przydasiach i tak oto zapełniłam dwie szuflady mulinami (jakoś gdy były poupychane w małych pudełeczkach w jakich przychodziły ze sklepu to nie wydawało mi się że mam ich aż tyle:D a tu proszę, ledwo upchnęłam je w dwie szuflady), natomiast trzecia szuflada została przeznaczona na tasiemki. Jeśli zaś idzie o przezroczyste pudełka to zapełniłam jedno wszelkimi kwiatami a drugie pozostałymi taśmami i wstążkami, które nie zmieściły mi się już do szuflady:D I tak oto mam wreszcie porządek:))





Pozdrawiam:)