niedziela, 29 lipca 2012

1/15 "Małe przyjemności"

Tym oto wpisem rozpoczynam prezentację moich poszczególnych wpisów do wędrujących albumów z Jesiennej Edycji Wędrujących Albumów w jakiej brałam (i nadal biorę) udział. Piszę nadal, ponieważ zostało mi do zrobienia tylko 2 wpisy i na tym już koniec tej zabawy.

Dzisiejszy wpis jest pierwszym jaki wykonałam w tej zabawie (postaram się prezentować je w takiej właśnie kolejności w jakiej je wykonywałam). Album należy do Julitki  i nosi nazwę "Małe przyjemności". Moimi małymi przyjemnościami jest właśnie muzyka, potrafię słuchać jej na okrągło:D Towarzyszy mi bardzo często w ciągu dnia - z radia, z telewizji, podczas jazdy samochodem, a z MP3 rzadko kiedy się rozstaję i nie nadążam jej ładować:D
Wpis wyszedł dość skromny... Wymogiem było użycie szarego papieru i koronki. Wybrnęłam:D Zdjęcia prezentuję dwa, jedno bez użycia lampy, drugie z lampą.



I jeszcze wgląd na szczegóły. Nutki zostały dość obficie potuszowane a następnie pokryte preparatem Glossy access tak by pięknie lśniły.


I to by było na tyle jak o ten wpis chodzi. Niebawem będą kolejne:)
Pozdrawiam:)

czwartek, 26 lipca 2012

Breloczek z inicjałami i zakupy

A zatem przyszedł czas na pokazanie wcześniej wspomnianego małego wyszywanego prezenciku. Prezent przeznaczony był dla najlepszej koleżanki ze studiów, dlatego chciałam zrobić coś wyjątkowego i oczywiście własnoręcznie. Wybór padł na breloczek np do kluczy. Wyszyłam pierwsze literki jej imienia i nazwiska tak by był spersonalizowany dla niej;-) Prezent się spodobał a to najważniejsze. Oczywiście były jeszcze słodkości ale do zdjęcia już się nie załapały:D




A poza tym chwalę się najnowszymi jakże przydatnymi zakupami:D Jakiś czas temu udało mi się kupić (dzięki Basi - jeszcze raz dziękuję:*) dwa przezroczyste pojemniki po ciekawej cenie 5 zł/szt :) A w ten poniedziałek w Biedronce wyczaiłam bardzo przydatne pojemniki-szuflady :) Ale tylko jedna z nich jest moja, natomiast druga dla mamy a trzecia dla siostry. Szkoda że nie mieli ich więcej (wzięłam ostatnie sztuki.. a miały wzięcie:D) bo chętnie przygarnęłabym jeszcze z choć jedną:D Od razu w poniedziałek postanowiłam zrobić porządki w moich przydasiach i tak oto zapełniłam dwie szuflady mulinami (jakoś gdy były poupychane w małych pudełeczkach w jakich przychodziły ze sklepu to nie wydawało mi się że mam ich aż tyle:D a tu proszę, ledwo upchnęłam je w dwie szuflady), natomiast trzecia szuflada została przeznaczona na tasiemki. Jeśli zaś idzie o przezroczyste pudełka to zapełniłam jedno wszelkimi kwiatami a drugie pozostałymi taśmami i wstążkami, które nie zmieściły mi się już do szuflady:D I tak oto mam wreszcie porządek:))





Pozdrawiam:)

piątek, 13 lipca 2012

Mój powrót i prezenty, jakie otrzymałam w ostatnim czasie:)

Witam po dość długiej przerwie:) Właśnie do mnie dotarło, że mój ostatni post był ponad 3 miesiące temu! Nie przewidywałam takiej przerwy w bywaniu u siebie na blogu jak i u Was, chociaż przez cały ten czas podglądałam przeróżne blogi tak by być na bieżąco, jedynie nic nie pisałam w komentarzach. Cała sytuacja spowodowana była natłokiem nauki jaka teraz była na studiach, ale od tygodnia mam już prawdziwe wakacje i zamierzam w pełni powrócić i do blogowania i do robótkowania, którego to baaardzo mi brakowało..

Jeśli już wspomniałam o robótkowaniu to przez ostatnie miesiące niewiele zrobiłam. Jedynie jeden mały haftowany prezencik (pokażę już niebawem) jak i wpisy do wędrujących albumów, do której to zabawy przyłączyłam się jeszcze na jesieni, a że nasza Jesienna Edycja Wędrujących Albumów jeszcze nie dobiegła końca, także co jakiś czas mam okazję wykonać mały wpis:) W najbliższym czasie zacznę powoli publikować moje wpisy, ponieważ kilka albumów właśnie wróciło do właścicielek i już nie ma żadnych przeszkód w odtajnianiu prac;-)

Chciałabym także ogromnie podziękować Wam, moje Drogie bywalczynie bloga, ponieważ jak wynika ze statystyk mój blog cały ten czas jest odwiedzany:) Cieszy mnie to ogromnie:) Witam także nowe obserwatorki jakie jakiś czas temu dołączyły do grona obserwujących mojego bloga:)

Chciałam jeszcze poinformować, że przez ten czas kiedy zawiesiłam bloga przyłączyłam się do zabawy candy organizowanej przez Danusię. Wspominam o tym (a było to pod koniec kwietnia), gdyż ku mojej uciesze szczęście się do mnie uśmiechnęło i wygrałam prześliczny kapelusik-igielnik:) Hurra!!! Już od jakiegoś czasu oglądałam kolejne kapelusiki wykonywane przez Danusię i skrycie marzyłam by takiego kiedyś mieć. Nieoczekiwanie marzenie się spełniło i mogłam na żywo pomacać taki kapelusik a poza tym mieć taki na własność:) Cieszę się ogromnie i jeszcze raz dziękuję:)
A oto i zdjęcie mojej wygranej. Śliczny biały kapelusik i karteczka:)


I jeszcze jedna niespodzianka! Niedawno dowiedziałam się że otrzymam mały upominek od CyberJulki za częste wizyty na jej blogu :o To prawda, bardzo często podczytuję tego bloga, jestem na bieżąco z nowymi postami i lubię czytać o nowych testowanych przez nią mulinkach, nowych zakupach i próbach nowych ściegów (nie tylko haftem krzyżykowym). Ale mimo wszystko nie spodziewałam się że te moje wizyty są aż tak częste i że w dodatku otrzymam za to prezencik:) Jakież było moje zdziwienie gdy pewnego dnia otwieram stronę z blogiem CyberJulki i widzę tam swój nick:D Strasznie się cieszę z tego powodu:) Wczoraj właśnie otrzymałam tą niespodziewaną przesyłkę i oniemiałam:D Nie dość że sam prezencik już był wielką radością dla mnie, że otrzymam coś wyhaftowanego przez osobę, której bloga tak często podczytuję to jeszcze nie wiem jakim cudem Paulina odgadła, że uwielbiam pierścionki:))) A to właśnie pierścionek otrzymałam! Wszystko w tonacji fioletowej:) Aż mi szczęka opadła. Ślicznie Ci Paulinko dziękuję:-* Pierścionek już jest noszony, hafcik ślicznie się mieni i połyskuje. Podziwiam za haft na lnie, ja jeszcze nigdy tego nie próbowałam, ale może w przyszłości kto wie?.. Poza tym dziękuję za pozostałe dodatki - pierwszy raz stykam się z metalizowaną mulinką, z ciekawością ją przetestuję;-)

A oto wszystkie prezenciki, które były pięknie opakowane, ale niestety nie zrobiłam zdjęcia, gdyż tak szybko dorwałam się do środka:D


Prześliczny pierścionek, który tak bardzo mnie ucieszył:)


I przybliżenie na zawieszki:)


Moje zdjęcia nie oddają pełnego uroku wszystkich prezentów, wierzcie mi że w rzeczywistości wyglądają dużo lepiej, a mulinka dużo bardziej połyskuje;-)

Ależ się dzisiaj rozpisałam:D
Pozdrawiam wszystkich zaglądających i zapraszam do częstszych wizyt. Mam nadzieję, że teraz już nie będzie u mnie takich przestojów z blogowaniem..