Witam!
Na początek chciałam bardzo podziękować za miłe słowa pod adresem moich koralikowych początków, dają one mnóstwo energii do dalszych działań:) A także witam nowych gości wśród obserwatorów mojego bloga - miło mi, że dołączyłyście do grona obserwatorów i mam nadzieję, że zostaniecie ze mną dłużej :)
Na początek chciałam bardzo podziękować za miłe słowa pod adresem moich koralikowych początków, dają one mnóstwo energii do dalszych działań:) A także witam nowych gości wśród obserwatorów mojego bloga - miło mi, że dołączyłyście do grona obserwatorów i mam nadzieję, że zostaniecie ze mną dłużej :)
A dzisiaj mam do pokazania kolejne bransoletki. Tym razem połączyłam koraliki Toho Round Opaque-Lustered Turquoise 11o z Toho Round Opaque-Lustered Turquoise 8o co dało efekt trójwymiarowości. Obie bransoletki są identyczne, gdyż chciałam do maksimum wykorzystać koraliki. Różnią się jedynie drobnym szczególikiem, a mianowicie zawieszkami. Zdjęć będzie dzisiaj sporo, bo nie mogłam się zdecydować, na którym tle ich kolor jest bardziej wyrazisty ;-)
Śliczne!
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę zabrać się za szydełko żeby zrobić takie cudeńka (tak po cichu powiem, że szydełkiem nie potrafię, z igłą sobie jakoś radzę :) )
OdpowiedzUsuńA ja zupełnie odwrotnie, sznury koralikowe od razu załapałam jak robić za pomocą szydełka, natomiast igłą coś mi nie idzie..
UsuńŚliczne bransoletki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne bransoletki:-)
OdpowiedzUsuńPiękne te bransoletki :) Super kolor :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńPięęęękne! No proszę, trochę mnie nie było w świecie blogowym, a Ty odkrywasz przed nami nowe talenty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Oj wciąż mam chęć się rozwijać i próbować nowych technik ;-) Jedne z nich zostają ze mną na dłużej a inne pozostają tylko krótkotrwałą przygodą, ale tyle rzeczy mnie zachwyca, że nie potrafię nie spróbować :D
UsuńŚliczne bransoletki w pięknym kolorku.
OdpowiedzUsuń