środa, 11 kwietnia 2018

Porcelanowe-haftowane jajko

Witajcie,

nie planowałam tak długiej przerwy w blogowaniu, a ten post miał się pojawić przed świętami, jednakże wyszło całkiem inaczej.. Cóż, i tak niestety bywa..

W sumie już dawno po świętach, jednak chciałam pokazać co w tym roku przygotowałam do dekoracji na tegoroczne święta. Szału nie ma w porównaniu z poprzednim rokiem, ponieważ teraz powstało tylko jedno jedyne jajko, ale za to jakie - moje pierwsze haftowane i do tego dość wymagające, bo wyszywane w całości! 

Dane techniczne:
- wzór pochodzi z "Igraszki z igłą" nr 2/2018
- kanwa 16 ct,
- mulina Ariadna 4 kolory,
- wyszywałam 2 nitkami,
- wielkość ok. 10 cm wysokości.


Już od jakiegoś czasu miałam pomysł by wykonać jajka wielkanocne z motywami wyszywanymi haftem krzyżykowym. Jak to u mnie bywa, ciągle przesuwało się to w czasie. Ale gdy tylko zakupiłam najnowszą gazetkę "Igraszki z igłą" i zobaczyłam jajko z "porcelanowym" motywem to przepadłam! Postanowiłam wyszywać od razu.
Wzór składa się z czterech części, rozpisany jest w odcieniu niebieskim, jednakże wzór ten jest tak wdzięczny, że spokojnie można paletę kolorów zamienić na inne odcienie. Ja jednak zostałam przy odcieniu niebieskim, gdyż po prostu to jeden z moich ulubionych kolorów :)
Według mnie, w legendzie kolorów zakradł się błąd, gdyż kolor najciemniejszy do wyszywania krzyżyków został zamieniony z kolorem, którym powinno zrobić się backstitche. Ja je zamieniłam, chociaż widziałam już w necie prace dziewczyn bez zamiany kolorów (jak dla mnie kontrast kolorów krzyżyków za bardzo się gryzie a nie widać wtedy wyraźnie konturów). 

Tak wyglądały moje poszczególne hafciki, w kolejności w jakiej powstawały:


W moich zasobach nie posiadałam dużej formy styropianowej w kształcie jajka, a największa to była o wysokości 10 cm. Dobrałam więc do niej kanwę o większej gęstości, czyli 16 ct i wyszywałam dwoma nitkami muliny. Wzorek spasował się idealnie do formy :)
Na koniec ozdobiłam jajko niebieską tasiemką, jednakże miałam jej już tylko końcówkę, więc nie starczyło na okazalszą kokardkę. Ale tak myślę, że też jest dobrze:)







Nie wiem jak Wam, ale mi się bardzo podoba. Może kiedyś powstaną jeszcze inne wersje kolorystyczne, kto wie :)
Pozdrawiam :)

9 komentarzy: