wtorek, 28 lutego 2012

Czas na zmiany..

Tak jak w tytule... Najpierw zaczęłam zmiany z wyglądem bloga. Już od dłuższego czasu chciałam zmienić tło, chociaż sam fakt dokonania zmian ciągle odkładałam na później i dopiero dzisiaj postanowiłam - koniec! czas to zmienić. Szukałam czegoś kwiatowego i w jasnych, radosnych odcieniach. Zieleń jak najbardziej tak:) Od dłuższego czasu spodobało mi się -to- tło, dlatego też dzisiaj takie ustawiłam:) Co z tego że nie ma jeszcze lata, a tło jest typowo letnie ;-) może dzięki temu szybciej zawita do nas wiosna...
Tylko na starym komputerze widzę, że tło mi przycina i brakuje najpiękniejszych brzózek, za to na laptopie jest wszystko ok. Ciekawa jestem jak jest u Was?

Poza tym usunęłam banerek z góry bloga, gdyż od jakiegoś czasu mnie wkurzał, bo nie pasował mi do reszty tła. Do obecnego już w ogóle nie - nie ta kolorystyka. Zdecydowałam, że w najbliższym czasie banerka nie będzie. Może kiedyś to się zmieni, zobaczymy... Nie wiem tylko dlaczego, mimo iż tytuł wpisuję małymi literami, to wszystko wyskakuje drukowanymi??? No cóż.... we wszystkim obcykana nie jestem;-)

Zmiany z blogiem pozostawiam na razie na takim etapie. Muszę się teraz sama przyzwyczaić, przywyknąć, a później może coś jeszcze pozmieniam... tak by szoku za dużego nie było jak na jeden raz:D

Na dziś to tyle. Nie mam nic robótkowego do pokazania, powiem tylko, że ciągle wyszywam i jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to jutro skończę:) Gdyby nie nagłe choróbsko jakie mnie od soboty dorwało pewnie już dawno miałabym pracę skończoną, no ale cóż...
Pozdrawiam wszystkich zaglądających, a szczególnie pozostawiających kilka słów, jakże dla mnie ważnych:* 

środa, 22 lutego 2012

TUSAL - luty

Wczoraj przypadał dzień prezentowania TUSALowych słoiczków. Ja niestety nie wyrobiłam się ze zrobieniem i wstawieniem zdjęcia z powodu wyjazdu, także dzisiaj nadrabiam:)
Oto i słoiczek, który ma już troszkę niteczek i ciągle ich przybywa:) Oby tak dalej:)


Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem i za to, że zaglądacie do mnie mimo, że ja ostatnio nie za bardzo mam czas by poodwiedzać Wasze blogi i zostawić kilka słów. Po prostu teraz kiedy mam kilka wolnych dni muszę wybierać między haftem a blogowaniem i wybór padł na haft, którego tak bardzo mi ostatnio brakowało... Ale po cichu mogę powiedzieć, że od jakiegoś czasu myślę jakby tu Wam to wynagrodzić i już nawet pomysł jest, ale do realizacji będę mogła przystąpić dopiero jak skończę wyszywać widoczek, tak by zakończyć jedną rzecz i spokojnie brać się za drugą:)
Na razie pozdrawiam i do usłyszenia:D

sobota, 18 lutego 2012

Karteczka w fioletach

Witam po dość długiej przerwie. Co prawda ostatni egzamin miałam tydzień temu, wszystko zdane, semestr zaliczony:) ale tak jakoś zeszło, że nie mam kiedy powrócić do blogowego świata... zaległości na Waszych blogach mam ogromne... Jeśli chodzi o robótkowanie, to też szału niema. Tylko ze dwa krótkie wieczory spędziłam na wyszywaniu widoku, mało przybywa, ale jednak zawsze coś:) Pokazywać na razie nie będę bo wielkiej różnicy nie ma od ostatniej odsłony. Może przyszły tydzień będzie lepszy? Zobaczymy...
Póki co mam do pokazania skromną karteczkę, zrobioną jakiś czas temu, wtedy gdy chciałam znów spróbować coś wymodzić z quillingu:) Efekty poniżej:)




A teraz wracam do wyszywania, by choć troszkę podgonić tę pracę. Może w przyszłym tygodniu uda mi sie wygospodarować trochę czasu by móc poodwiedzać Wasze blogi. Pozdrawiam:)