sobota, 18 lutego 2012

Karteczka w fioletach

Witam po dość długiej przerwie. Co prawda ostatni egzamin miałam tydzień temu, wszystko zdane, semestr zaliczony:) ale tak jakoś zeszło, że nie mam kiedy powrócić do blogowego świata... zaległości na Waszych blogach mam ogromne... Jeśli chodzi o robótkowanie, to też szału niema. Tylko ze dwa krótkie wieczory spędziłam na wyszywaniu widoku, mało przybywa, ale jednak zawsze coś:) Pokazywać na razie nie będę bo wielkiej różnicy nie ma od ostatniej odsłony. Może przyszły tydzień będzie lepszy? Zobaczymy...
Póki co mam do pokazania skromną karteczkę, zrobioną jakiś czas temu, wtedy gdy chciałam znów spróbować coś wymodzić z quillingu:) Efekty poniżej:)




A teraz wracam do wyszywania, by choć troszkę podgonić tę pracę. Może w przyszłym tygodniu uda mi sie wygospodarować trochę czasu by móc poodwiedzać Wasze blogi. Pozdrawiam:)

5 komentarzy:

  1. gratuluję sesji zaliczonej ;) A karteczka bardzo uroocza ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna! A za zaliczoną sesję gratulacje!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Sesja zaliczona... najważniejsze:)
    Kręciołki super.
    Czekam teraz na wyszywany widoczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczna karteczka !pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne karteczki i kolor wprost cudo :) pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń