Wczoraj przypadał dzień prezentowania TUSALowych słoiczków. Ja niestety nie wyrobiłam się ze zrobieniem i wstawieniem zdjęcia z powodu wyjazdu, także dzisiaj nadrabiam:)
Oto i słoiczek, który ma już troszkę niteczek i ciągle ich przybywa:) Oby tak dalej:)
Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem i za to, że zaglądacie do mnie mimo, że ja ostatnio nie za bardzo mam czas by poodwiedzać Wasze blogi i zostawić kilka słów. Po prostu teraz kiedy mam kilka wolnych dni muszę wybierać między haftem a blogowaniem i wybór padł na haft, którego tak bardzo mi ostatnio brakowało... Ale po cichu mogę powiedzieć, że od jakiegoś czasu myślę jakby tu Wam to wynagrodzić i już nawet pomysł jest, ale do realizacji będę mogła przystąpić dopiero jak skończę wyszywać widoczek, tak by zakończyć jedną rzecz i spokojnie brać się za drugą:)
Na razie pozdrawiam i do usłyszenia:D
Słoiczek napełnia się :)
OdpowiedzUsuńWędruję do Basi zobaczyć jej słoiczek ;)
czyli już nie długo widoczek będzie gotowy, czekam bo na pewno będzie cudny
OdpowiedzUsuńno no no ;) powodzenia w dalszym haftowaniu ;)
OdpowiedzUsuń