sobota, 7 stycznia 2012

Kolejne książki...

...jakie miałam przyjemność wykonać.
Pierwsza robiona w tempie na wczoraj:) Ale się udało zdążyć i wiem, że bardzo się spodobała, a to najważniejsze:)


I dwie następne, obie na 18-tki, od koleżanki dla dwóch koleżanek - żeby jedna nie zazdrościła drugiej:D Żartuję oczywiście;-)




Na dzisiaj to na tyle. Jutro zajrzę z nowością jakiej u mnie dotąd nie było;)
Pozdrawiam:)

1 komentarz:

  1. Prześliczne ! Podziwiam, kiedyś taką księgą została obdarowana moja teściowa i miałam okazję podpatrzeć z bliska jak jest zrobiona, ale i tak bym sobie nie poradziła.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń