niedziela, 13 marca 2016

Powrót na bloga i wygrane candy!!!

Witajcie!
Przez prawie rok nie pojawiałam się na swoim blogu.. to strasznie długi czas...
Najważniejszym powodem mojej nieobecności było przygotowywanie i pisanie pracy magisterskiej. Postanowiłam przez ten czas maksymalnie ograniczyć niektóre sprawy, w tym hobby, tak by czas w większości móc poświęcić pisaniu i nauce. Pod koniec stycznia zdałam ostatnie kolokwia i egzaminy, a 10 marca obroniłam swoją pracę! Tak więc pewien etap w moim życiu został już zamknięty. Kiedyś czekałam na to z utęsknieniem, teraz czuć żal, że po nieco ponad 5 latach studiów coś się kończy.. Ale wraz z końcem zawsze jest też początek czegoś nowego:)



Teraz, kiedy obronę mam już za sobą, mogę powrócić tutaj na bloga! Chociaż przez ten rok tworzyłam dużo mniej to jednak parę rzeczy powstało :) Tylko pozostaje pytanie, czy ktoś tutaj jeszcze zagląda?

Poza tym chciałabym się jeszcze czymś pochwalić. Pod koniec ubiegłego roku wzięłam udział w zabawie zorganizowanej przez Magdę na blogu mulinkowyswiat.blogspot.com
Ostatnio rzadko brałam udział w tego typu zabawach, jednak tym razem skusiły mnie prezentowane nagrody. Zawsze chciałam przetestować muliny Madeira, ze względu na ich odmienne od pozostałych mulin opakowanie, a także kusił mnie oferowany hafcik. Jakież było moje zaskoczenie, gdy przeczytałam, że to ja to candy wygrałam!! Dosłownie skakałam pod sam sufit ze szczęścia:)


Parę dni później Magda przesłała mi nagrodę i oprócz zestawu do wyszycia, mulin i igieł w kopercie znalazłam jeszcze cudną zakładkę z psiakami, która zdobi teraz moją półkę:) Magda trafiła w dziesiątkę, gdyż nie dość że uwielbiam psiaki (i koty) to jeszcze jednym z trzech moich ulubionych kolorów jest właśnie niebieski :)



W tym miejscu przepraszam, że tak długo zwlekałam z publikacją wygranej na moim blogu, jednak jak wiecie przez ostatni dość długi czas byłam nieobecna na blogu i postanowiłam napisać tutaj jak już tak naprawdę powrócę do pisania. Niemniej jednak wygrana naprawdę mnie bardzo cieszy i już nie mogę doczekać się kiedy będę mogła zacząć wyszywać owy hafcik:) Jednak musi on poczekać w kolejce, gdyż mam listę haftów priorytetowych, które muszą być wyszyte w najbliższej kolejności.




Pozdrawiam wszystkich zaglądających :)
W następnym poście pokażę coś z moich wykończonych haftów, także warto zaglądać:)

6 komentarzy:

  1. Agnieszko! Serdeczne gratulacje!!!
    To teraz czekamy na zdjęcia Twoich cudeniek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję Kochana! :* Pracy,obrony... i pięknej wygranej :) To czekam z niecierpliwością na Twoje dzieła :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Dziewczyny za gratulacje! :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładna wygrana!
    Aż rok? Moja praca magisterska powstała w dwa tygodnie - po pracy. Wracałam o 14 i pisałam codziennie do 23. Ręcznie. Potem pożyczyłam komputer ze szkoły na dwa dni i przepisywałam kilkadziesiąt godzin na komputerze, ostatnie godziny na klęczkach, bo już nie mogłam siedzieć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziwiam! :) Ja pisałam stopniowo, no i na przeprowadzenie badań też mi trochę czasu zeszło, więc tak ogólnie zarówno na badania jak i już na samo pisanie poszło mi rok czasu. Gdybym się spięła to pewnie poszło by dużo szybciej, ale ja bardziej w naukach ścisłych aniżeli w pisaniu ;-)

      Usuń